Chcesz wiedzieć więcej?- O Mikołajach

Mikołajki – jak to robią na świecie

Każda okazja jest dobra, by dostać prezent! Na szczęście kalendarz dostarcza nam ku temu wielu okazji. Najbliższa z nich - 6 grudnia. Tak, to już mikołajki! Skąd wzięła się ta tradycja? Czy inne kraje również świętują imieniny Mikołaja?

Dzień ten obchodzony jest na cześć, słynącego z dobrych uczynków, biskupa z Miry. Na temat tej, żyjącej w III w.  postaci, krąży wiele legend. Jedna z nich opowiada historię pewnego mężczyzny, który zmuszony skrajnym ubóstwem, postanowił posłać swoje córki do okropnej pracy. Dowiedziawszy się o tym, biskup wrzucił przez komin do mieszkania rodziny 3 sakiewki wypełnione pieniędzmi. Woreczki miały wpaść do pozostawionych do wyschnięcia pończoch uratowanych w ten sposób dziewcząt. Stąd ma się wywodzić, obecny w niektórych krajach, zwyczaj wieszania skarpet na kominku. Wizerunek, który ukazuje się naszym oczom na dźwięk imienia św. Mikołaja niewiele ma wspólnego z pierwowzorem. Pulchny staruszek z siwą brodą, odziany w czerwony kubrak,  przepasany grubym czarnym pasem, to dzieło Freda Mizena stworzone na potrzeby kampanii reklamowej Coca-Coli z 1932 r.

Jak świat długi i szeroki

Obecnie zwyczaj wręczania sobie prezentów z okazji mikołajków obecny jest na każdej szerokości geograficznej.

W Hiszpanii dzieci otrzymują prezenty od świętego mikołaja, jak u nas – szóstego dnia grudnia. Puste skarpety, które wieszają przy łóżku lub przy kominku, dobrodziej napełnia upominkami, których spis znalazł w listach wysłanych przez najmłodszych. Podobny zwyczaj panuje w Anglii z tą różnicą, że święty odwiedza dzieci w Wigilię.

U Belgów mikołaj zjawia się już 5 grudnia, napełniając prezentami wystawione przez dzieci buty i koszyki. Według ich tradycji wokół domu rozkłada się siano, marchew i ziemniaki, którymi ma się posilić koń świętego.

Czechy i Słowacja – tu Mikulas pojawia się, jak w Polsce, szóstego dnia grudnia. Święty w towarzystwie anioła i czarta, zsuwa się po złotej nici, rozciągniętej między niebem i ziemią.

W USA Dzień Biskupa Mikołaja obchodzony jest przez wiele kościołów i wspólnot, które posiadają holenderskie, niemieckie lub ukraińskie korzenie. Przypada on na adwentową niedzielę najbliższą 6 grudnia. Dzieci w Stanach również piszą listy do świętego i umieszczają je w zawieszanych na kominku skarpetach. Święty mikołaj przychodzi do każdego domu, zbiera listy i napełnia pończochy upominkami.

Wizerunek niemieckiego Mikołaja najbardziej przypomina pierwowzór. Stary biskup z brodą podróżuje przez kraj na ośle lub w saniach zaprzęgniętych w renifery, rozdając dzieciom prezenty. Wieczorem, poprzedzającym jego wizytę, dzieci umieszczają listy wraz z marchewkami lub innymi potrawami na talerzu albo w butach. W nocy "Sankt Nikolaus" idzie od domu do domu niosąc książkę, w której przez cały rok notowane są uczynki wszystkich dzieci. Jeżeli były dobre, zostają nagrodzone cukierkami, orzechami i owocami. Niegrzeczne dzieci znajdą ziemniaki, węgiel lub rózgi.

Za naszą wschodnią granicą święty mikołaj nazywany jest Dziadkiem Mrozem i odwiedza dzieci dopiero w Nowy Rok.

W Holandii święty, zwany  Sinterklass, przypływa 5 grudnia na statku z Hiszpanii, rozdając najmłodszym czekoladowe litery. Charakterystyczną cechą holenderskiego mikołaja jest czarny strój (ubrudzony sadzą z komina).

Święty Mikołaj jest popularny także w krajach azjatyckich jako wynik fascynacji kulturą masową zachodu. Towarzyszy on kończącym rok handlowy promocjom nawet w Chinach gdzie jest znany jako Staruszek Bożonarodzeniowy.

Mikołaj przybiera w niektórych krajach naprawdę zaskakującą postać. W Syrii jest to wielbłąd, który odwiedza dzieci 1 stycznia. Te, dzień wcześniej, ustawiają dla niego przed domem miseczki z wodą i owsem.

We Włoszech  upominki przynosi wiedźma Befana - odziana w obdarte szaty staruszka o charakterystycznym zakrzywionym nosie. Latająca na miotle czarownica, w święto Trzech Króli wrzuca prezenty przez komin. Pozostawione na stole mandarynki i kieliszek wina mają spowodować, że Befana będzie bardziej łaskawa.

We Francji świętego Mikołaja zastępuje Pere Noel - dziadek z białą brodą, którego imię oznacza: "bożonarodzeniowy ojciec". Jest to postać zupełnie świecka, nie nawiązująca do świętych katolickich czy anglosaskich.

Ze Szwecji święty Mikołaj zniknął w czasach reformacji w XVI w., kiedy to walczono z kultem świętych. Miejsce biskupa zajął karłowaty skrzat Jultomte, który w Wigilię wręcza prezenty grzecznym dzieciom.

Jak widać, zwyczaj wręczania sobie upominków z okazji mikołajek jest powszechny na całym świecie. A Wy kultywujecie te tradycję? Wolicie prezenty dawać, czy otrzymywać?